Uczniowie, którzy w tym roku kończą gimnazjum, mają już za sobą pierwszy, poważny i ważny egzamin w życiu. W kolejnych trzech dniach począwszy od środy 18 kwietnia zasiadali przed komisją składająca się z nauczycieli naszej placówki jak również pedagogów z Chmielnika, Daleszyc i rozwiązywali testy.
Gimnazjaliści przez trzy lata przygotowywali się do egzaminu w trzeciej klasie, który obejmował wiadomości i umiejętności określone w podstawie programowej kształcenia ogólnego w odniesieniu do przedmiotów nauczanych na trzecim i wcześniejszych etapach edukacyjnych. Składał się on z trzech części: humanistycznej z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie oraz języka polskiego; matematyczno-przyrodniczej – z zakresu przedmiotów przyrodniczych i matematyki; języka obcego nowożytnego – w naszej szkole był to język angielski – trzecioklasiści zdawali go na poziomie podstawowym i rozszerzonym.
Historia i w tym roku nie zaskoczyła, uczniowie twierdzili, iż otrzymali trudny test, w którym należało się wykazać określoną wiedzą historyczną, ale także – wzorem lat ubiegłych – musieli zmagać się z zadaniami, którym towarzyszyły tak zwane materiały uzupełniające w postaci wykresów, fotografii i przede wszystkim wszelkiego rodzaju tekstów. Natomiast test z języka polskiego składał się z 22 zadań, spośród których najwyżej punktowana była charakterystyka bohatera literackiego, który kierował się najważniejszą dla siebie wartością, dokonując życiowego wyboru. Spora grupa uczniów redagowała charakterystykę jednego z trzech bohaterów powieści pt. „Kamienie na szaniec”.
W drugim dniu trzecioklasiści mieli możliwość wykazania się fundamentalną wiedzą z takich przedmiotów jak: biologia, chemia, fizyka, geografia. Natomiast w bloku zadań z matematyki sprawdzana była między innymi znajomość algorytmów i umiejętność posługiwania się nimi w typowych zastosowaniach.
Trzeciego dnia odbył się egzamin z języka angielskiego, podczas którego uczniowie wysłuchali nagrań na płycie, a następnie odpowiadali na pytania związane z określonymi ścieżkami, czytali teksty, tłumaczyli fragmenty zdań, a także redagowali e-maila do kolegi lub koleżanki z Londynu na temat zorganizowanego przez nich przyjęcia dla młodszego brata.
Jak co roku, emocji nie brakowało; z pierwszych komentarzy gimnazjalistów wynikało, że tegoroczny egzamin niestety nie był dla nich przysłowiową bułką z masłem, ale jak wypadły określone umiejętności będzie wiadomo 15 czerwca. Teraz uczniowie mogą ochłonąć i skupić się na walce o dobre oceny na świadectwie ukończenia gimnazjum, ponieważ będą one brane pod uwagę do rekrutacji do szkoły średniej.
Sylwia Bochenek