27 września wystartowaliśmy sprzed naszej szkoły równo o godz. 8.00. Cel: zdobyć najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. Jesteśmy w dobrych humorach i pewni, że 614 m n.p.m. to dla nas niewielki wyczyn. Okaże się. Zacznijmy jeszcze raz, od początku…
Pierwszym punktem naszej wycieczki jest Park Rozrywki i Miniatur Sabat Krajno. Docieramy na miejsce tuż przed godziną dziewiątą, słoneczna pogoda zachęca do zwiedzania. W Alei Miniatur „Cudowny Świat” podziwiamy najwspanialsze budowle i dzieła stworzone przez naturę. Kiedy zrobiliśmy pamiątkową fotkę na Placu Św. Piotra zakończyliśmy podróż dookoła świata, aby dalej kontynuować plan naszej wycieczki.
Docieramy do Muzeum Skamieniałości i Minerałów w Świętej Katarzynie. Galeria „Tajemnice klejnotów” odkrywa przed nami kolekcję obejmującą ponad 1000 okazów minerałów, kamieni szlachetnych, skamieniałości, meteorytów. Swoim pięknem ujęły nas przede wszystkim: trzykaratowy kryształ diamentu, kolorowe odmiany korundów (rubiny i szafiry), beryli (szmaragdy, akwamaryny), spineli, turmalinów, granatów oraz pospolitsze skalenie czy indyjskie zeolity o fascynujących formach i kolorach. Oglądając takie cuda bardzo się rozmarzyliśmy, dziewczęta zapragnęły pierścionków z wielkimi diamentowymi oczkami 😊. Jesteśmy zaproszeni także do szlifierni, gdzie możemy oglądać narzędzia służące do obróbki kamieni ozdobnych i szlachetnych. Ze smutkiem opuszczamy miejsce, w którym zobaczyliśmy najpiękniejsze dzieła natury.
Przed nami kolejne miejsce docelowe – Łysica! Przekraczamy bramy Świętokrzyskiego Parku Narodowego, zatrzymujemy się na chwilę przy Źródełku Świętego Franciszka. Ustalamy zasady zachowania się na szlaku turystycznym, jeszcze pamiątkowe zdjęcie i ruszamy w Puszczę Jodłową. Mamy wiele obaw, ale też i nadziei, że damy radę! I… dajemy. Jest ciężko, przychodzą chwile zwątpienia, ale wspieramy się nawzajem i po prawie godzinnej wędrówce docieramy na szczyt. Mamy go! Najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich jest nasz! Pora na zasłużony odpoczynek. Zasiadamy chwilę na ławeczkach, by nabrać sił przed zejściem. To okazuje się przyjemne i dużo łatwiejsze niż wejście. Po przekroczeniu bramy Parku od strony Kakonina udajemy się do ostatniego punktu naszej wycieczki.
Gołoborze wita nas pięknymi i malowniczymi widokami. Podziwiamy panoramę, słuchamy opowieści przewodnika i zdajemy sobie sprawę, że oto zdobywamy powoli kolejny szczyt Gór Świętokrzyskich.
Ostatnim naszym celem jest Święty Krzyż, miejsce religijnego kultu z najstarszym polskim sanktuarium, które otaczają malownicze gołoborza i zaciszne lasy jodłowe. Odwiedzając to miejsce zatrzymujemy się w Kaplicy Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, Muzeum Misyjnym oraz podziemnych kryptach.
Kiedy późnym popołudniem opuszczamy Łysą Górę wiemy, że przeżyliśmy wspaniałą przygodę. Wycieczka dostarczyła nam wiele wrażeń i emocji. Udowodniliśmy, że jesteśmy zgraną drużyną, że możemy na siebie liczyć, a przede wszystkim potrafimy osiągnąć wyznaczony cel.
Wycieczka należała do naprawdę udanych i ciekawych. Komu możemy polecić wejście na Łysicę? Każdemu, a na pewno każdemu mieszkańcowi świętokrzyskiego.
„Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie”. My już wiemy i polecamy!
Uczestnicy wycieczki w Góry Świętokrzyskie
zorganizowanej (nieświadomie) 27 września w czasie Światowego Dnia Turystyki
PS
Świętowanie było bardzo udane!